ODA DO CHLEBA
br. Mariusz Matejko
br. Mariusz Matejko
O zwykły, codzienny chlebie!
I w pracy, i od święta!
Tak często nas pożywiasz,
ale nikt nie pamięta,
że przecież bez Ciebie
nie ma kanapki....
Ty nasze siły krzepisz;
Ty ciału dajesz życie;
Ty - gdy Cię jemy - giniesz;
A kto Cię należycie
szanuje?
- Tylko głodny!
I w pracy, i od święta!
Tak często nas pożywiasz,
ale nikt nie pamięta,
że przecież bez Ciebie
nie ma kanapki....
Ty nasze siły krzepisz;
Ty ciału dajesz życie;
Ty - gdy Cię jemy - giniesz;
A kto Cię należycie
szanuje?
- Tylko głodny!
Pachniało w całym domku, złocista chrupiąca skórka i ten smak...
Howdy! This post couldn't be written any better! Reading this post reminds
OdpowiedzUsuńme of my previous room mate! He always kept talking about this.
I will forward this write-up to him. Pretty sure he will have a good read.
Thanks for sharing!
Feel free to visit my web site google (google.com)