.
.
.
.
.

poniedziałek, 2 lipca 2012

Nic dzisiaj nie zrobiłam!



Miałam dziś wolne... myślałam, że to będzie fajny dzień!
Niestety aura pokrzyżowała moje plany...
Chciałam coś porobić w domku, jakieś porządki, może coś poprzestawiać, pokombinować...

A tymczasem:
pojechałam tylko z moją DOROSŁĄ! córką zawieźć dokumenty do szkół
(w każdej innej sytuacji nie jestem jej potrzebna, a dziś mama z samochodem była niezbędna!),
potem poczta, zakupy na bazarku
i...

MIAŁAM DOŚĆ ! ! !

Temperatura wysoka (27 st. C), brak wiatru i wszechobecna duchota!
- ciuchy dosłownie przylepiały się do ciała - BLE!

Nie myślałam... dosłownie! Wszystkie czynności wykonywałam automatycznie,
a moje myśli krążyły tylko wokół odrobiny wody - tylko ona mogła przynieść ukojenie...

Tak wyglądałam i tak się czułam:
źródło: internet

W końcu dotarłam do domu...
Dawno nie cieszyłam się tak na widok łazienki!
I nagle świat stał się piękniejszy ;) woda! woda! woda!
W biegu zrzucałam wilgotne ubrania i...
 już nic więcej nie było mi do szczęścia potrzebne!





W końcu poczułam się "zaspokojona"...
Wypiłam dzbanek wody z cytryną i z lodem, posiedziałam przy laptopie,
poodwiedzałam Wasze piękne i inspirujące blogi blogi,
a teraz...

PĘDZĘ DO ŁÓŻKA!

bo tam czeka na mnie mój ukochany...





Muszę!




Ja przepraszam...
to już ostatni raz...

to tak na pamiątkę ;)



źródło: Onet.pl

E viva Espania Ole ! ! !




niedziela, 1 lipca 2012

To już jest koniec...




Niestety...
to już koniec emocji związanych z Euro

szkoda... wielka szkoda...

Oglądałam wszystkie mecze, bo... bo bardzo lubię!!!

Kto będzie mistrzem Europy
- komu kibicujecie?


źródło: internet

Ja oczywiście jestem za ukochaną przeze mnie

HISZPANIĄ

źródło: internet





Gorąco!





 

Chcieliśmy... 
No to mamy!

Upały takie, jak w ciepłych krajach :)
Ale chyba troszkę aż za bardzo!

Od wczoraj nie tknęłam krzty jedzenia
- tylko płyny... DUŻO płynów!
im bardziej zimne - tym lepiej :)




Woda z dużą ilością cytryny dosłownie ratuje
moją egzystencję...





Życząc Wam troszkę chołodu,
pozdrawiam serdecznie






środa, 27 czerwca 2012

And the WINNER is...








A pod numerem 19 kryje się... (klik) PRZEMIŁA OSÓBKA :)

Gratuluję Ci Kochana! - czekam na e-mail z adresem,
a wszystkim biorącym udział w zabawie 
SERDECZNIE DZIĘKUJĘ!






wtorek, 26 czerwca 2012

Slavek & Slavko - historia pewnego projektu.






Niestety... zamiłowanie mojej córki do robienia wszystkiego
"ZARAZ..."
"ZA SEKUNDKĘ..."
"ZA CHWILĘ..."
które niekiedy niemiłosiernie rozciągają się do całej wieczności
znów dało o sobie znać!

Nienawidzę momentów, kiedy wpada do domu z obłędem w oczach
i wyrzuca z siebie ok. 1 000 000 słów na minutę!
Że ona taka biedna jest, i... że znów się na nią uwzięli,
że nic nie wiedziała - bo najnormalniej w świecie (no co - zdarza się!) zapomniała...
że ona musi już, teraz, za chwilę, no bo przecież:

"MAMO, JAK NIE ODDAM TEGO PROJEKTU JUTR0 
- NIE DOSTANĘ ŚWIADECTWA..."

I tu znów słowotok - tym razem 1 000 001 kolejnych powodów,
przez które jej życie nie ma sensu...

*   *   *   *   *

Znając moje zamiłowanie do rysowania wkręciła mnie w projekt:

"BEZPIECZEŃSTWO NA EURO 2012"

który miał być dostarczony do szkoły 3 tygodnie temu...



 Nie powiem - miałam wiele radochy ze szkicowania, rysowania i kolorowania;
resztę kończyła Marta - żeby nie było, że nie miała wkładu w SWÓJ projekt!

I tak (jak zawsze) uratowałam skórę i honor mojej DOROSŁEJ 16 letniej córki :)





Zapowiada się naprawdę miły dzień !!!




Jest miły ranek...
Humorek mi dopisuje, jakoś tak lekko na duszy...

Lekkie śniadanko, kubek aromatycznej kawki,
ptaki świergolą za oknem jak oszalałe...

Szykuję się do pracy, mam nadzieję, że tam nic przykrego mnie nie spotka :)





Wam też życzę na dzisiaj dużo 

UŚMIECHU;)
i
 OPTYMIZMU!





środa, 20 czerwca 2012

ZABAWA


Zostałam zaproszona przez Malinę do zabawy 
- dziękuję ;)
 
Każda zaproszona do zabawy osoba odpowiada na zadane 11 pytań, 
następnie wybiera 11 nowych osób, którym zadaje 11 nowych pytań.




"Malinowe" pytania i moje odpowiedzi:

           1. Rower czy samochód?
              Uwielbiam rower, ale zmuszona jestem częściej korzystać z samochodu ;(

           2. Komputer czy telewizor?
              Komputer!

           3. Zakupy, czy DIY?
              Chyba jednak zakupy...

           4. Spaghetti czy lasagne?
              Spagetti (szczególnie CARBONARA)

           5. Wanilia czy czekolada?
              !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!CZEKOLADA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
         
           6. Ogród czy łąka?
              Stanowczo ogród

           7. Firanki czy zasłonki?
              Zasłonki

           8. Kawa z mlekiem czy bez?
              Z dużą ilością mleka!!!

           9. Upał czy mróz?
              Jestem typowym zmarźluchem, czyli - UPAŁ

          10. Krowa czy byk?
              Krowa, bo... daje mleczko do kawy ;)

          11. Ogień czy woda?
              WODA - uwielbiam !


A teraz moje pytania:

1. Kino czy teatr?
2. Słodkie czy gorzkie?
3. Lokówka czy prostownica?
4. Maliny czy truskawki?
5. Blogger czy Facebook?
6. E-mail czy telefon?
7. Biały czy czarny?
8. Radio czy telewizja?
9. Morze czy góry?
10. Wino czy piwo?
11. Samolot czy pociąg?


Do zabawy zapraszam:

Mam nadzieje, że będziecie - tak jak ja - dobrze się bawić!

wtorek, 19 czerwca 2012

KTO PAMIĘTA ???

Siedzimy sobie w pracy...
Nie ma szefów, więc urządzamy sobie babskie pogaduchy ;)

Po wielu przerobionych już tematach
zalega cisza...

aż tu nagle jedna z nas cicho zagaduje:

" ALE BYM ZJADŁA DONATA ... "

No i się zaczęło!
wspomnienia związane z Dunkin Donuts w podziemiach Dworca Centralnego...
przekrzykiwałyśmy się jedna przez drugą!
co, która jadła... co piła...
który donat najbardziej smakował,
 a który był najładniejszy...


 Pamiętacie te piękne, kolorowe, smaczne i bardzo kaloryczne pączuchy,
od których nie można było wręcz oczu oderwać...

Szkoda, że nie ma ich już w Polsce ;(



I tak - niepostrzeżenie - minęła godzina
ciężkiej pracy...
orki...
harówki...
na etacie ;)



niedziela, 17 czerwca 2012

czwartek, 31 maja 2012

Oddalam się...

Miałam nadzieje, że... wychodzę na prostą...
że udało mi się dojść ze sobą do porozumienia...
że posklejam wszyskie skorupki zawiłości mojego losu...
i, że już teraz będzie z górki!

A tymczasem...
znów mi się wszystko pokomplikowało, rozwaliło, zawaliło itd... itp...
(jednak życie pisze nieprzewidywalne scenariusze...)

Dlatego też z góry przepraszam,
ale przerwa w blogowaniu jest nieunikniona...

ODDALAM SIĘ
na jakiś czas...






poniedziałek, 28 maja 2012

Niespodziewany przemiły gość ;)


Dzisiaj rano...

Wpadł do pokoju i szalał !!!
- przez pół godziny nie mogłyśmy go z Martą
"naprowadzić" na szeroko otwarte okno balkonowe...












niedziela, 27 maja 2012

A w niedzielę na działce ...


... jest było wyjątkowo miło!

Uwielbiam te ciepłe, (prawie) letnie poranki, 
kiedy prosto z łóżka wychodzę z kubkiem aromatycznej kawki
na taras
i wygrzewam się w ciepłych promieniach słoneczka :)

Tym razem było inaczej
- gdy się obudziłam, nie było już w łóżku mojego D.
(co jest raczej rzadko spotykane, gdy ma wolny dzień
 i nie musi się zrywać bladym świtem...)
Nie było go też w domu, pozostali domownicy jeszcze spali.
O co chodzi???
Wyszłam z domu, a tu...czekała na mnie niespodzianka:

OGROMNA MICHA
Z UWIELBIANYM WPROST PRZEZE MNIE

ARBUZEM

 I tym sposobem śniadanie miałam załatwione ;)

Ależ to było...

 DOBRE 

PYSZNE!




sobota, 26 maja 2012

Dziękuję Ci, Mamo...


„Matka jest ciepłem, jest pokarmem, 
matka jest pełnym błogości stanem zadowolenia
i bezpieczeństwa (…). 
Nic nie musisz zrobić, aby być kochanym 
- miłość matki nie jest obwarowana 
żadnym warunkiem (…). 
Nie trzeba jej zdobywać, nie trzeba na nią zasługiwać.”
 autor: Erich Fromm






wtorek, 22 maja 2012

Syl - dziękuję...

Pamiętacie to Candy 
u naszej kochanej Syl?

Photo by Syl


Mimo to, że nie zostałam jedną z wylosowanych,
Syl zrobiła mi ogromną niespodziankę 

i... 

przysłała jedną z tych pięknych materiałowych naklejek!





Przepiękna! białe tło z różowymi kwiatuszkami :)
Obecnie jestem na etapie obmyślania, 
jak ją wykorzystać...


Kochana Syl...

 dziękuję Ci z całego serducha !!!
tym bardziej, że koperta przyszła w momencie jednej z wielu (ostatnio)
kiepskich chwil w moim życiu i sprawiła,
że uśmiech choć na kilka minut pojawił się na mojej twarzy ;)


"Przyjaciele są jak ciche anioły..."






czwartek, 17 maja 2012

CANDY URODZINOWE

Witam Was!

Bardzo długo mnie nie było w blogowym świecie 
- cierpiałam (i chyba jeszcze to mam...) na dziwną przypadłość:

TOTALNA AWERSJA DO KOMPUTERA !!!

Nie wiem dlaczego tak się stało... po prostu nie mogłam zmusić się do 
spojrzenia w stronę laptopa, a co dopiero usiąść i cokolwiek porobić ;(

A, że należę do osób, które nie lubią zmuszać się do czegokolwiek
- stwierdziłam, że nic na siłę i tak... mijały kolejne dni, tygodnie...

Dzisiaj udało mi się zmusić samą siebie do napisania tego posta, 
bo 24 czerwca będą moje pierwsze blogowe urodziny
i z tej okazji przygotowałam dla Wszystkich chętnych 

CANDY URODZINOWE :)

Do przygarnięcia są 3 miniaturki domków dla ptasząt :)
- wszystkie 3 dla jednej osoby - tak postanowiłam, bo pięknie prezentują się w komplecie ;)


Zasady -myślę - są wszystkim znane. Gdyby nie - należy zamieścić u siebie podlinkowane zdjęcie informujące o Candy i zgłosić gotowość do zabawy w postaci komentarza pod postem. 
Osoby nieposiadające bloga proszę o namiar na siebie :-)

Losowanie 24 czerwca.

 Zapraszam serdecznie!




piątek, 6 kwietnia 2012

Wesołych Świąt Wam życzę...

"Dzielenie się święconym jajkiem"
- Maria Konopnicka

Zadzwoniły już dzwony,
dzień nastał wesoły.
Pod święconym pieczywem
uginają się stoły.


 Leży jajko święcone
malowane farbami –
kto też dzisiaj tym jajkiem
będzie dzielił się z nami?


A więc ojciec i matka –
oni pierwsi najpewniej,
potem bracia i siostry,
i sąsiedzi i krewni,


Potem … nie wiem kto dalej,
a odgadnąć to sztuka
może jakiś gość z drogi
do drzwi chaty zapuka.


Może dziadziuś zgrzybiały,
co się modli w kościele?
To się także tym jajkiem
z biednym dziadkiem podzielę...

amaggie 

 

 

 

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...