Chcieliśmy...
No to mamy!
Upały takie, jak w ciepłych krajach :)
Ale chyba troszkę aż za bardzo!
Od wczoraj nie tknęłam krzty jedzenia
- tylko płyny... DUŻO płynów!
im bardziej zimne - tym lepiej :)
Woda z dużą ilością cytryny dosłownie ratuje
moją egzystencję...
Życząc Wam troszkę chołodu,
pozdrawiam serdecznie
Nie, nie chłodu nie życz ;) U mnie wieje jak diabli... ;)
OdpowiedzUsuńMiłego dnia :)
Buziaki
U nas, po całonocnej, przeraźliwej burzy, troszkę się już ochłodziło...
OdpowiedzUsuńAle takiej wody chętnie bym się napiła- aż tu czuć zapach cytryn:)
Pozdrawiam wakacyjnie,
Sylwia
U mnie tropik - w cieniu 34!!!!
OdpowiedzUsuńBardzo orzeźwiający post:)
Lubię ciepełko i jest mi dobrze!
OdpowiedzUsuńTeż tak mam,duuużo cytryny do wody!Fajne ciepełko:)
OdpowiedzUsuńU mnie litrami leje się sok z czarnego bzu:)
OdpowiedzUsuńPycha:)
OdpowiedzUsuńzapraszam na candy:)
O Cudownie :) <3
OdpowiedzUsuńpalm angels
OdpowiedzUsuńoff white outlet
off white outlet
jordan 1 low
jordan shoes
kd shoes
off white outlet
kd 14
kyrie irving shoes
yeezy boost 350