.
.
.
.
.

niedziela, 1 lipca 2012

Gorąco!





 

Chcieliśmy... 
No to mamy!

Upały takie, jak w ciepłych krajach :)
Ale chyba troszkę aż za bardzo!

Od wczoraj nie tknęłam krzty jedzenia
- tylko płyny... DUŻO płynów!
im bardziej zimne - tym lepiej :)




Woda z dużą ilością cytryny dosłownie ratuje
moją egzystencję...





Życząc Wam troszkę chołodu,
pozdrawiam serdecznie






9 komentarzy:

  1. Nie, nie chłodu nie życz ;) U mnie wieje jak diabli... ;)
    Miłego dnia :)
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  2. U nas, po całonocnej, przeraźliwej burzy, troszkę się już ochłodziło...
    Ale takiej wody chętnie bym się napiła- aż tu czuć zapach cytryn:)
    Pozdrawiam wakacyjnie,
    Sylwia

    OdpowiedzUsuń
  3. U mnie tropik - w cieniu 34!!!!
    Bardzo orzeźwiający post:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Lubię ciepełko i jest mi dobrze!

    OdpowiedzUsuń
  5. Też tak mam,duuużo cytryny do wody!Fajne ciepełko:)

    OdpowiedzUsuń
  6. U mnie litrami leje się sok z czarnego bzu:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde pozostawione przez Ciebie słowo...

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...